9 Trudna miłość Gabriela Gargaś


Miłość to najwspanialsze, a zarazem najbardziej
bolesne z uczuć. Najtrudniejsze, a jednocześnie najpiękniejsze.
Odbiera rozum, bierze w posiadanie myśli,
doprowadza do szaleństwa, często do zguby.
Pojawia się nieproszona, w nieodpowiednim czasie.
Ta najprawdziwsza zwycięża każdą przeciwność losu,
potrafi trwać wbrew normom, zakazom, nakazom, twierdzeniom.


Witam Was serdecznie!
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić refleksjami, jakie mi się nasunęły po przeczytaniu "Trudnej miłości" Gabrieli Gargaś. To wydanie jest kolejnym wznowieniem  książki, co tylko może być wystarczającą rekomendacją dla czytelnika, aby bez wahania sięgnął po "Trudną miłość". Wydawca w ten sposób opisuje historię Natalii: 

Bohaterką powieści jest trzydziestodziewięcioletnia Natalia, żona Wiktora, mama nastoletniej Julki. Natalia nie czuje się spełniona w życiu – zajmuje się domem i myśli o sobie z pogardą „kura domowa”. Nie jest też szczęśliwa w małżeństwie, ma wrażenie, że popadli z mężem w rutynę. Marzy o ideale mężczyzny i pewnego dnia wydaje się, że go spotyka. Nieznajomy zdaje się być właśnie ucieleśnieniem jej marzeń. Jednak okazuje się, że nic nie jest takie, jak myślała. Wtedy Natalia zmienia nastawienie do życia i odzyskuje pewność siebie. Znajduje pracę i wszystko zaczyna układać się po jej myśli. Niestety, spotyka ją rodzinna tragedia. 
Czy będzie umiała poradzić sobie z bólem i stawić czoło faktom, które niespodziewanie wyszły na jaw? 
Czy będzie potrafiła przebaczyć?

Młodzi ludzie są bombardowani reklamami,
 jacy powinni być, a jacy nie, co jest cool, a co do bani. 
I hulaj dusza dusza, wiecznie młodzi do czterdziestki.
Niedojrzałość i brak odpowiedzialności są na topie.



Każdy z nas doświadcza miłości. Najczęściej jest to miłość między rodzicem a dzieckiem. Jednak najwięcej emocji budzi miłość pomiędzy mężczyzną i kobietą. I nieważne jest czy są małżeństwem, kochankami czy też nastolatkami odkrywającymi świat dorosłych. Każda z tych miłości niesie ze sobą inny ładunek emocjonalny. Jednak nie zawsze przybiera różowe okulary, abyśmy poczuli motyle w brzuchu. Często to uczucie jest trudne, okupione niezliczoną ilością wylanych łez. 
Pani Gabriela wprowadza czytelnika w świat uczuć, które zmieniają się jak sinusoida. Bohaterowie książki poszukują swojego miejsca na świecie, tej jedynej prawdziwej miłości. Często nie dostrzegają, że swoim postępowaniem ranią najbliższych. W małżeństwo wkrada się rutyna i przyzwyczajenie. Zapominając o zwykłej rozmowie ze swoim małżonkiem, drobnych gestach miłości, które utrwalają małżeństwo. Jest to prosta droga, która skutecznie oddala od siebie dwoje ludzi, którzy kiedyś nie widzieli świata poza sobą. Dopiero tragedia otwiera im oczy, na to co jest najważniejsze. Boleśnie przekonała się o tym Natalia, która nieustannie skupiała się tylko na własnych potrzebach, zapominając o potrzebach emocjonalnych męża i córki.  
Autorka w "Trudnej miłości" pokazuje nam liczne oblicza miłości, jej blaski i cienie. Nie sposób ocenić, która miłość jest lepsza, gdyż gdy kochamy, to to jest najważniejsze. Natalia i Gośka musiały dojrzeć do swoich miłości i zaakceptować siebie, jako kobiety. 
Z pewnością traumatycznym przeżyciem jest choroba dziecka, gdy istnieje widmo jego śmierci. Jakim heroizmem musi wykazać się rodzic, gdy wie że jest bezsilny i nie może pomóc swojemu dziecku, które kocha ponad życie. Bardzo poruszający emocje w czytelniku jest opis dzieci przebywających w hospicjum. Dojrzałość dzieci w obliczu śmierci poraża niejednego dorosłego.
Z początku książka wydawała mi się nudna. Przyjaźń Natalii z Nieznajomym wydawała mi się co najmniej dziwna. Do końca nie wiem czy była ona prawdziwa, czy tylko wymysłem Natalii. Niemniej jednak stanowiła punkt zwrotny w życiu bohaterki. Natalia w końcu zapragnęła zmienić swoje życie podejmując się pracy zawodowej, dzięki temu uwierzyła w swoje możliwości i odzyskując wiarę w siebie, że jest w stanie osiągnąć wszystko co sobie zaplanuje. Od tego momentu już nie mogłam oderwać się od książki. Bardzo chciałam dowiedzieć się jak potoczą się losy Natalii i jej rodziny. Jednak  to co zaserwowała autorka, powaliło mnie. Eksplozja emocji, jakie towarzyszyły mi podczas czytania przytłoczyły mnie swoim ciężarem. Razem z bohaterkami przeżywałam ich radości i smutki. Patrzyłam z niedowierzaniem, jak jedna decyzja może zniszczyć życie wielu ludzi. Jednak po burzy przychodzi słońce i tak samo Natalia, Julia, Gosia i Ola podnoszą się i przekuwają traumatyczne przeżycia w dobro, które daje im szczęście i radość. Jednak wcześniej muszą pogodzić się z wieloma trudnymi wydarzeniami w ich życiu.


Małżeństwo to kilka nakładających się na siebie sfer:
sfera rozmowy, milczenia, wspólnego spędzania czasu,
modlitwy, wychowywania dzieci, chorowania i starzenia się.


Jest na świecie taka miłość, która jest bezinteresowna
i najprawdziwsza ze wszystkich - 
to miłość matki do dziecka.
Choćby nie wiem co się stało, choćby nie wiem jak bardzo
własne dziecko cię zawiodło, zraniło, to i tak
będziesz je kochać ze wszystkich sił.
Ta miłość jest jedną z najpiękniejszych miłości.

Jeżeli lubicie emocjonalny rollercoaster, to to jest książka dla Was. Skłoni Was do refleksji nad własnym życiem, gdyż autorka porusza trudne tematy takie jak miłość, zdrada, zaufanie, przyjaźń. Każdy z   nas ma różne doświadczenia, dlatego warto spojrzeć na pewne sprawy z boku i nabrać dystansu do własnego życia. Mnie książka urzekła, wycisnęła niejedną łzę. Jeżeli chcecie wiedzieć, kiedy to było musicie koniecznie sami przeczytać "Trudną miłość".

Dziękuję wydawnictwu Dragon za książkę.

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez  poligon domowy oraz pośredniczkę książek.



Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, może Was 
moja opinia do tego skłoni. 




Czekam na Wasze komentarze. 


tytuł: Trudna miłość
autor: Gabriela Gargaś
wydawnictwo: Dragon
data wydania: 02 października 2018
ilość stron: 352
ocena: 7/10

Komentarze