19 Tylko jeden wieczór Krystyna Mirek


Z tradycją trzeba ostrożnie, 
żeby nie zniszczyć  tej magii, 
bo już nic nie zostanie.


Witam Was serdecznie!
Dzisiaj chcę opowiedzieć o książce "Tylko jeden wieczór" Krystyny Mirek. Co prawda okres świąt Bożego Narodzenia jest już za nami, ale warto sobie przypomnieć o co tak naprawdę chodzi z magią tych świąt. Na moment zatrzymać się i przemyśleć sobie, czy aby na pewno postępujemy właściwie. Wydawca napisał bardzo obiecującą notatkę:


Znana aktorka Amelia Błysk zbudowała życie doskonałe. Podziwiają ją tysiące kobiet. Ma wszystko. Urodę, sławę, przepiękne złote włosy, kochającego męża, dom i wspaniałe dzieci. W Internecie cieszy się ogromną popularnością. Zbudowała takie życie od zera. Wyszła z dna, by wspiąć się na sam szczyt.
Święta to dla niej piękny i ważny rodzinny czas, opowiada o tym w każdym wywiadzie. W tym roku wyjątkowo będzie mieć na kolacji wigilijnej nieplanowanych gości. Z powodu nagłej śmierci siostry musi przyjąć szwagra i jego córeczkę.
To tylko jeden wieczór – powtarza sobie. – Jakże prosta sprawa.
Ale to nieprawda. Amelia ma bowiem tylko jedną, ale za to wielką tajemnicę. W zwykłe dni łatwo ją ukrywa, nikt się nie domyśla, ale w święta może się to okazać nie lada wyzwaniem. 
Czy życie zbudowane na kłamstwie może się udać? Jaką cenę płaci się za doskonały wizerunek? Czy warto jeszcze żyć naprawdę? A może lepiej tylko w sieci? Tam wszystko jest łatwiejsze.



Ale śmierć kończy rachunki , konto się zeruje.
 Najlepsze co możesz zrobić to wybaczyć,
 inaczej będziesz ten bagaż nieść przez całe życie
i tylko ciebie on obciąży.


W pogoni za karierą, dobrobytem często zapominamy o tym co jest najważniejsze, a mianowicie rodzina i szczerość wobec siebie. Przedświąteczna pogoń za ułudą komercji, która karmi nas idealnym obrazem rodziny, gdzie idealne panie domu, matki i żony z uśmiechem przygotowują kolację wigilijną, a miłość i przyjaźń między członkami rodziny wylewa się z każdego kąta. Na reklamach zobaczymy szczęśliwe dzieci, rodziców i dziadków, którzy żyją ze sobą w przyjaźni. Bombardowanie idyllicznymi obrazkami ze wszystkich stron przeciętnej rodziny powoduje, że ludzie zaczynają odczuwać frustrację, że nie potrafią zbudować tak idealnej relacji z najbliższymi, a do tego czują się zmęczeni natłokiem obowiązków. Przykładem rodziny, która żyła w fikcyjnym świecie, na potrzeby publiczności i rosnących słupków oglądalności była rodzina Amelii Diamond vel Sylwia Nowak. Kobieta wspięła się na szczyty prestiżu społecznego, zapominając po drodze, że pieniądze i sława nie załatwią wszystkiego. Nie da się nawiązać pozytywnych relacji z mężem i dziećmi, jeżeli się z nimi nie rozmawia. Budowany wokół niej idealny wizerunek, to kolos na glinianych nogach, który łatwo zniszczyć. Kobieta nie dostrzega, że jej dążenie do bogactwa powoli zniszczyło jej najbliższych, którzy stopniowo oddalili się od niej. 
Wszyscy traktujemy wieczór wigilijny jako bardzo wyjątkowy, mamy wiele oczekiwań co do przebiegu kolacji i tradycji z nią związanych. Warto pamiętać o zwyczajach, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie, tak jak to czyniła Zosia z mężem. Kobieta o dużej mądrości życiowej, potrafiła zjednoczyć wokół siebie najbliższych i pokazać im, że rodzina, szczerość i szacunek to dobra nadrzędne. Wspólne ubieranie choinki z dziećmi w wigilię ma magiczną moc, jednoczy wszystkich przy drzewku i pozwala cieszyć się magią świąt. Do tego należy dodać uroczystą kolację, łamanie się opłatkiem oraz udanie się na pasterkę uwypukla ukrytą istotę świąt. A tego zabrakło w domu Amelii, która potraktowała wigilię, w sposób bardzo komercyjny, idąc na łatwiznę i całą oprawę świąt zleciła odpowiednim firmom.  
Nie będę ukrywać, że egoistyczna postawa Amelii zraziła mnie. Rozumiem, że nie chciała być biedna i zapewnić dzieciom godny byt, ale czy ceną tego blichtru miał być rozpad rodziny. Brak okazywania sobie uczuć, szczerej rozmowy i tylko dyktowanie warunków jak najbliżsi mają grać przed kamerą szczęśliwą rodzinę jest dla mnie niezrozumiałe. Jednak w obecnym świecie jest powszechne epatowanie na portalach społecznościowych swoim z pozoru szczęśliwym życiem, licytowaniem się stanem posiadania czy ilością odbytych podróży zagranicznych. Na zdjęciach są wszyscy szczęśliwi i piękni, ale prawdziwe życie rozgrywa się poza okiem aparatu fotograficznego. Lubimy śledzić życie znanych osób, ogrzewać się w blasku ich sławy oraz tęsknić do życia jaki oni prowadzą. Jednak wystarczy jeden niepochlebny artykuł, kilka zdjęć w kompromitującej sytuacji, aby wszyscy odwrócili się od znanej osoby, nie pytając jak było na prawdę. Oceniamy zbyt szybko i tylko na podstawie powierzchownych informacjach, które łatwo zmanipulować.


Ceną za miłość, jest wieczny niepokój o ukochaną osobę.


"Tylko jeden wieczór" jest książką, którą szybko się czyta. Co prawda zbyt wielu emocji nie dostarcza ona czytelnikowi, lecz warto ją przeczytać i się przekonać jak złudne jest życie w świetle fleszy. Ile można stracić, jeżeli pieniądze przysłonią dobro rodziny. Jest to współczesna wersja Kopciuszka, który wydostał się z biedy i osiągnął bogactwo materialne. Nie zauważył tylko, że po drodze zgubił swojego księcia. Książka będzie dla was odskocznią od problemów dnia codziennego, która pokaże że warto walczyć o swoje marzenia, ale też trzeba uważać, aby w tej walce o lepsze jutro nie stracić najcenniejszego skarbu jakim jest rodzina.

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez  poligon domowy oraz pośredniczkę książek.




Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, może Was 
moja opinia do tego skłoni. 



Czekam na Wasze komentarze. 

  
tytuł: Tylko jeden wieczór
autor: Krystyna Mirek
wydawnictwo: Edipresse Polska S.A.
data wydania:14 listopada 2018
ilość stron: 352
ocena: 6/10


Komentarze

  1. Uwielbiam książki tej autorki. Tej jeszcze nie czytałam ale to temu że doba jest za krótka :p pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam problem za krótkiej doby. Też mam wiele książek, które czekają na swoją kolej.

      Usuń
  2. Na książki tej autorki, nie trzeba mnie namawiać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna recenzja i piękna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię twórczość autorki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz