22 Samobójca Agnieszka Ziętarska - book tour


Witam Was serdecznie!
Uwielbiam book toury, dlatego gdy znalazłam ogłoszenie z zapisami do tej wspaniałej przygody z wędrującą książką, czym prędzej się zapisałam. Dzięki tej inicjatywie nie tylko mam możliwość przeczytania atrakcyjnej lektury, ale też mogę nawiązać znajomości z uczestniczkami i organizatorkami book touru. Często w rolę organizatorów (oprócz blogerów) wcielają się autorzy. Zachęcam Was do udziału w takich inicjatywach szerzących poznawanie nowych autorów.
Dzisiaj chcę Wam zaproponować "Samobójcę" Agnieszki Ziętarskiej. Jest to debiut autorki, który miał swoją premierę 27 października 2018 roku.  Książka przywędrowała do mnie w ramach book tour, który został zorganizowany przez Agnieszkę Ziętarską. Za nim zdecydowałam się na udział w book tour zapoznałam się z notatką od wydawcy:


Flora to zwyczajna dziewczyna z kwiatowej dzielnicy, której życie nie jest, jak to mówią, usłane różami. Usiłuje podnieść się po śmierci brata, ale seria niepowodzeń sprawia, że zamyka się w szczelnej, grubej skorupie, której nie jest w stanie ruszyć żaden terapeuta. Jej rodzina powoli się rozpada, a wyrzuty sumienia zjadają ją od wewnątrz. W końcu znajduje pocieszenie, jak myśli, wyłącznie w swojej wyobraźni. Jednak rzeczywistość wkrótce ją zaskakuje. Poznaje irytującego młodzieńca, który całkowicie zmienia jej dotychczasowe życie, pokazując przy okazji, jak wygląda prawdziwa miłość. Felis nie jest człowiekiem, a Niezmiennym i posiada jeden z czterech wyjątkowych talentów. To dorastający, beztroski chłopak, przed którym przyszłość stoi otworem. Nie boi się ryzyka i co ważniejsze, zna przyszłość Flory. Czy ta wiedza pomoże mu zmienić jej przeznaczenie? Czy poniesiona cena nie będzie przypadkiem zbyt wysoka?




Bardzo rzadko sięgam po literaturę skierowaną do młodzieży, a w dodatku mającą cechy fantasy. Zdecydowanie wolę powieści, które opisują realne wydarzenia z tzw. dnia codziennego. Dlatego trochę nieufnie zaczęłam czytać "Samobójcę" z obawy, że będzie dużo scen fantasy. Pani Agnieszka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła opowieścią o Florze i Felisie. Nie spodziewałam się, że połączenie dwóch światów - realnego i Niezmiennych można w tak przystępny sposób przedstawić. Od samego początku fabuła mnie wciągnęła, gdyż z dużym zainteresowaniem śledziłam losy młodych bohaterów. Kibicowałam im, aby pomyślnie rozwiązywali swoje problemy tak typowe dla licealistów, ale również te, którymi obarczyli ich dorośli. Postać Felisa, który miał być Opiekunem dla Flory, skojarzyła mi się z Aniołem Stróżem. Obie postacie mają za zadanie chronić swoich podopiecznych. Jednak aby nie było za łatwo, Flora nie może dowiedzieć się o swoim Opiekunie. Niestety, gdzieś powstał błąd trudny do naprawienia i Flora poznaje Felisa. Jakie będą konsekwencje ich spotkania, to już musicie sami sprawdzić czytając książkę. 

Pani Agnieszka ukazała w "Samobójcy" problemy, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Brak akceptacji wśród rówieśników, traumatyczne przeżycia dziewczyny związane z odrzuceniem jej przez rodzinę Flory, rozwód rodziców, to tylko nie liczne problemy z jakimi musiała zmierzyć się dziewczyna. Sami przyznacie, że nie jeden dorosły by się załamał. W dodatku nastolatka żyje w poczuciu winy, gdy zostaje obarczona przez rodzinę winą za tragiczną śmierć brata. Nie zrozumiałe jest dla mnie, że rodzice zamiast pomóc dziecku, woleli uciec w pracę. Dziewczyna pogrąża się w depresji oraz coraz częściej ma myśli samobójcze. Oczywiście nie może zabraknąć wątku miłosnego, który w dodatku ma wydźwięk zakazanego, coś na wzór mezaliansu, lecz z daleko idącymi konsekwencjami dla zakochanych.

Autorka zaskarbiła moją sympatię lekkim piórem, które sprawiło, że z przyjemnością i szybko przeczytałam książkę. Nawet dłuższe opisy mnie nie przytłoczyły, co już niejednokrotnie wspominałam, że nie przepadam za opisami. A wracając do przygód Flory i Felisa, to akcja z każdą stroną nabiera tempa, więc nie ma czasu na nudę. Nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że jeszcze z większym zainteresowaniem czytałam książkę.
Dwutorowa narracja prowadzona przez głównych bohaterów w pierwszej osobie powoduje, że czytając "Samobójcę" miałam wrażenie, że słucham relacji znajomych, którzy opowiadają mi o swoich przeżyciach i emocjach, które im towarzyszyły. Dużym plusem jest, że autorka uniknęła powtórzeń, a relacje Flory i Felisa wzajemnie się uzupełniają, dzięki temu mamy pełny obraz sytuacji.
Dzięki otwartemu zakończeniu czuję niedosyt, gdyż nie wiem jak potoczą się dalsze losy Flory i Felisa. Nie pozostaje mi nic innego jak zaczekać na kolejny tom tej fantastycznej historii.
Warto zwrócić też uwagę na okładkę, która jest oszczędna w barwach, a zarazem jak magnes przyciągająca uwagę czytelnika. Wzór zamieszczony na okładce sugeruje tajemnice, które tylko dzięki kompasowi można poznać.




"Samobójca" jest typową książką dla młodzieży, jednak my jako dorośli również możemy znaleźć wiele przyjemności z jej czytania. Książkę polecam każdemu, kto lubi nieszablonowe spojrzenie na problemy nastolatków i otaczającego ich świata.


Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez  poligon domowy oraz pośredniczkę książek.

Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, może Was 
moja opinia do tego skłoni. 





Czekam na Wasze komentarze. 

tytuł: Samobójca t.1
seria: Niezmienni
autor: Agnieszka Ziętarska
wydawnictwo: Dlaczemu
data wydania: 27 października 2018
ilość stron: 384
ocena: 7/10

Komentarze

  1. Jestem jak najbardziej na tak. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Po kolejnych recenzjach coraz bardziej cieszę się, że mam ją na półce. Jest następna w kolejce, już dłużej nie mogę jej odkładać :D Ja z kolei przepadam za wątkami fantastycznymi, ale i cześć młodziezowa wydaje się tutaj zjadliwa :)

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz