Witam was serdecznie!
Dzisiaj chcę zaproponować wam debiut "1000 pierwszych szeptów" Anieli Wilk. Premiera książki odbyła się 15 maja 2019 r. Książkę zaliczam do literatury obyczajowej i new adult, chociaż wolałabym określenie literatura młodzieżowa. Okładka wyróżniająca się spośród wielu, nasunęła mi skojarzenia z tajemnicą, nieśmiałością. Do tego ciekawa notka od wydawcy skłoniła mnie, aby przeczytać tę książkę:
Jak wiele przeciwności losu może jeszcze znieść młoda dziewczyna? Odejście ojca, choroba i śmierć mamy, przeprowadzka do nowego miejsca, zwariowana babka, agresywny brat… Kiedy Lila poznaje Miłosza, przystojnego jak diabli mężczyznę, i nawiązuje z nim płomienny romans, wydaje się, że jej życie zacznie się wreszcie układać, że los właśnie rozdał nowe karty… Nic bardziej mylnego. W najmniej spodziewanym momencie przeszłość puka do drzwi młodych bohaterów „Tysiąca pierwszych szeptów” i nie pozwala zaznać ukojenia, zmuszając do konfrontacji z demonami z minionych lat. Nagle wszystko wywraca się do góry nogami.
"1000 pierwszych szeptów" to książka dla młodzieży, która wkracza w świat dorosłych. Jednak w przypadku Lili i jej brata Marka, jest to skok na główkę w dorosłość. Nastolatkowie są obarczeni traumatycznymi wydarzeniami takimi jak choroba i śmierć matki, tajemnicze zniknięcie ojca, gdy byli mali. W dodatku szalejące hormony nie dają im zapomnieć o sobie, huśtawka nastrojów typowa dla okresu dojrzewania na porządku dziennym. O ile Lila stara się sprostać wymaganiom, które stawia przed nią życie, to Marek stanowi wzorcową postać zbuntowanego nastolatka. Rety, jaką ja miałam ochotę potrząsnąć tym egoistycznym, zarozumiałym chłopakiem, to sobie nawet nie wyobrażacie. Sposób jego wypowiedzi, brak szacunku do siostry i ukierunkowanie na brać zamiast dawać, wielokrotnie podnosiło mi ciśnienie. Zdaję sobie sprawę, że kłótnie między rodzeństwem są nieuniknione, stanowią element dorastania, ale to co ten chłopak wyprawia przechodzi wszelkie pojęcie. Sprawia on wrażenie osoby, która ma spore problemy nie tylko z emocjami, ale i z psychiką.
Lekki styl autorki sprawił, że książkę bardzo szybko przeczytałam. Poruszone problemy dorastania nastolatków, choroba i śmierć matki, trudne relacje między rodzeństwem, brak ojca oraz tajemnice i intrygi z romansem w tle stanowią ciekawą mieszankę. Z pewnością nie mogę powiedzieć, że nudziłam się podczas czytania. Z każdą kolejną stroną byłam zaskakiwana nowymi informacjami. Warto zwrócić uwagę na postać Alicji, która jest bardzo ekscentryczną osobą, oderwaną od rzeczywistości. Jednak jest to według mnie zasłona dymna, gdyż Alicja jest prokuratorem w stanie spoczynku. Posiada wiedzę i kontakty, które umiejętnie wykorzystuje, aby osiągnąć zamierzony cel. Nie obca jest jej manipulacja, którą stosuje wobec wnucząt.
Oczywiście nie zabrakło romansu w tle i to nie jednego. Gorąca miłość, potrzeba bliskości drugiego człowieka i tajemnicza śmierć ojca Miłosza, stanowią ciekawy splot okoliczności, w których będą musieli odnaleźć się bohaterowie. Czy tragedia sprzed lat odbije się echem na kiełkującym uczuciu młodych ludzi?
Mam tylko jedne ale, minus natury technicznej. Wiem, że książka jest fantazją co do przebiegu zdarzeń, ale nie daje mi spokoju fragment dotyczący zderzenia pociągu z jeleniem. Chociaż nie wiem jak bardzo starałam się wyobrazić sobie jelenia, który po zderzeniu z pociągiem, zawisa w oknie lokomotywy, to nadal uważam, że jest to niemożliwe. Zwierzę nie potrafi wbić się w owo okno, gdyż jest za wysoko, musiałoby wskoczyć, tym bardziej że dodam że połowa jego ciała była w środku. Zwierzęta giną w zderzeniu z pociągiem, ale wpadając pod przejeżdżający skład, ale nie wpadając przez okna. Jeżeli pominę ten drobny szczegół niezgodności z rzeczywistością, to do reszty książki nie mam zastrzeżeń.
"1000 pierwszych szeptów" to historia, która potrafi wstrząsnąć czytelnikiem. Samo zakończenie zaskoczyło mnie i nie chodzi mi, że ma ono charakter otwarty i trzeba poczekać na kolejny tom. Bardzo zaniepokoiła mnie zmiana osobowości Marka, który na sam koniec sprawia wrażenie obłąkanego. Ma wytyczony cel, który zamierza osiągnąć nawet po trupach, w dodatku dopingowany przez babkę. Aż strach pomyśleć jak potoczą się losy rodzeństwa.
Jeżeli macie ochotę na lekturę, którą szybko się czyta, to "1000 pierwszych szeptów" z pewnością spełni ten warunek. W dodatku będziecie mogli przyjrzeć się jak z traumatycznymi wydarzeniami radzą sobie nastolatkowie. Czy jest im potrzebna pomoc psychologów i terapeutów, aby na nowo mogli poukładać sobie życie i znaleźć dla siebie miejsce? Jest to powieść o bardzo trudnych relacjach rodzinnych, intrygach, manipulacji i tajemniczej śmierci. Jest też pozytywny akcent, którym jest miłość pomiędzy Lilą a Miłoszem. Emocji podczas czytania wam nie zabraknie, jestem tylko ciekawa, który z bohaterów będzie waszym ulubionym. Moim jest Miłosz, młody leśniczy, który wie co chce od życia i przestrzega zasad. Potrafi odróżnić dobro od zła i szanuje ludzi. Jeżeli jesteście ciekawi, jak potoczą się losy Lili i Marka, to nie zwlekajcie i przeczytajcie książkę.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Lucky.
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez poligon domowy oraz pośredniczkę książek.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tą książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was
moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: 1000 pierwszych szeptów
autor: Aniela Wilk
wydawnictwo: Lucky
autor: Aniela Wilk
wydawnictwo: Lucky
data wydania: 15 maja 2019
ilość stron: 288
ocena: 6/10
Właśnie dziś przystępują do czytania tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, lecz póki co nie ciągnie mnie do niej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com