Wywiad z Darkiem W. Tokarskim


Witam was serdecznie!
Dzisiaj mam przyjemność zaprosić was do przeczytania wywiadu z Darkiem W. Tokarskim, który jest autorem "Ceny nieśmiertelności. Bursztynowa zagadka". Książka miała premierę 1 sierpnia 2019 r. Rozmówcami Pana Darka są uczestnicy konkursu "Zadaj pytanie autorowi i wygraj", który został zorganizowany przy współpracy z autorem. Zwycięzca konkursu został wskazany przez autora w wywiadzie.  


Witam wszystkich fanów strony Czytam dla przyjemności.
Serdecznie dziękuję Wam za zadane pytania w konkursie „Zadaj pytanie autorowi i wygraj” i cieszę się, że zainteresowaliście się moją książką „Cena nieśmiertelności. Bursztynowa zagadka”. Wybieranie zwycięzcy nie należy do zadań łatwych, ale podjąłem się tego, więc na tym koniec wstępu i kropka.
Zanim jednak podam zwycięzcę zapraszam do zapoznania się z odpowiedziami. Ponieważ niektóre pytania były do siebie tematycznie zbliżone, poskładałem je w jedną odpowiedź.

Pytania zadane przez Rafała Majewskiego  Panie Darku, napisanie książki było pana skrytym marzeniem czy pomysł zrodził sie spontanicznie?, Małgorzatę Szymczyk Panie Darku, kto był pierwszym czytelnikiem i kto powiedział "to jest dobre, trzeba pokazać to światu"?, Ilonę Jankowską  Witam. Najpierw był tytuł czy książka?, Henryka Postawkę   Co Pana skłoniło do napisania Książki o tej tematyce?, Jolę Gra Skąd wziął się pomysł na książkę? i Martę Potrzebkę Dlaczego pan chciał zostać pisarzem?: dotyczą procesu twórczego, dlatego udzielam odpowiedzi zbiorczej.
D. W. Tokarski: Jak zapewne wiecie jest to moja powieść debiutancka. Napisanie książki a właściwie kilku książek, było zawsze gdzieś koło mnie i długo leżało w pudełku „sprawy do załatwienia”. Temat i forma tej konkretnej pozycji, jest wypadkową kilku czynników. Po pierwsze bardzo lubię historię, po wtóre bardzo lubię tworzyć alternatywne scenariusze, po trzecie jest to również próba przekazania innym wielu ciekawych informacji na które udało mi się natrafić w ostatnim czasie. Książkę pisałem ponad dwa lata i bardzo dużo czasu poświęciłem na studiowanie tekstów źródłowych i weryfikowanie informacji. Jeżeli chodzi o tytuł, to powstał praktycznie równocześnie z pierwszym akapitem, właściwie jako całość. Pisałem ją również od samego początku ze świadomością publikacji i nie pytałem nikogo czy warto czy nie. Oczywiście poradziłem się kilku osób już po napisaniu, ale bardziej chodziło mi o ewentualne udoskonalenie tekstu. Na pytanie dlaczego chciałem zostać pisarzem odpowiem tak: Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni. Na tę chwilę udało mi się opublikować debiutancką powieść. Na miano pisarza jeszcze muszę solidnie popracować. Jeżeli uda mi się stworzyć kilka lub kilkanaście dobrych utworów, będę się czuł odpowiednim człowiekiem aby odpowiedzieć dlaczego.

Pytanie od Pana Bogdana Kochającego psyDzień dobry. Spotyka Pan na swojej drodze Człowieka którego życie nie rozpieszczało a można to odczytać z jego twarzy zatrzymuje Pana i zaczyna się Panu zwierzać . Opowiada Panu historię swojego życia wojenną i powojenną. Czy zachęciło by to Pana do napisania książki o jego życiu ? Dziękuję za odpowiedź .
D. W. Tokarski: To chyba zależałoby od tej opowiedzianej historii. Moja wizja pisania jest jednak trochę bardziej skomplikowana. Wiadomość jaką chcę przekazać poprzez treść, musiałaby wpisywać się w kontekst i z natury musiałbym wszystko sprawdzić gdyż lubię bazować na autentycznych wydarzeniach. Zapewne natomiast taka historia mogłaby być inspiracją.

Pytanie od Pani Barbary Gruszczyk : Z tego co wyczytałam o panu w internecie był Pan dziennikarzem, kontynuował pan swą edukację w szkole detektywistycznej i czy zdobyta tam wiedza i umiejętności pomogły Panu w pisaniu tej książki oraz czy wydanie książki odmieniło Pana życie ?
D. W. Tokarski : Wydaje mi się że każde doświadczenie życiowe wpływa na autora książki, bo przecież to co piszemy jest zdeterminowane przez to wszystko co w życiu robiliśmy. Moje doświadczenia detektywistyczne i dziennikarskie na pewno mają swój wyraz w tej książce. Wydanie książki zapewne jest wydarzeniem, które zmieniło moje życie. Przede wszystkim udowodniłem sobie, że jeżeli czegoś się bardzo chce i konsekwentnie dąży do celu, to niezależnie ile to potrwa - wszystko jest możliwe.

Pytanie od Pani Marty Urgacz: Dzień dobry! Bardzo proszę wyobrazić sobie, że może się Pan udać na spotkanie z dowolnie wybranym ulubionym pisarzem/pisarką. W jakim miejscu odbyłoby się spotkanie, jak przebiegałoby i o co Pan zapytałby go/ją?
D. W. Tokarski: Gdyby to było możliwe to chciałbym spotkać Williama Shakespeare’a. Miejsce nie miałoby znaczenia, choć zapewne Londyn byłby odpowiedni. Zapytałbym skąd u niego taka niesamowita znajomość psychologii, która w jego epoce nie istniała jako dziedzina. Czy ta wiedza była nabyta pośrednio czy pochodziła z własnych obserwacji i rozważań.
Z bardziej współczesnych to chętnie Tom Clancy . Mogłoby to być w siedzibie CIA.
Porozmawialibyśmy sobie o wpływie służb specjalnych na kształtowanie opinii społecznej.

Pytanie od Pani Bożeny Osowieckiej: Gdyby na bezludną wyspę mógł pan zabrać tylko jedną jedyną książkę, to jaka by to była?
D. W. Tokarski: Będę egoistą w tym przypadku . Zabrałbym puste kartki i ewentualnie butelkę, aby wysłać wszystko po zapisaniu.

Pytanie od Pani Agnieszki Eweliny Rowki: Gdyby świat miałby sie jutro skończyć jakie byłoby ostatnie zadanie, ostatnia rzecz, sprawa, którą chciałby Pan zrobić?
D. W. Tokarski: Mam nadzieję że się nie skończy, bo jeszcze mam sporo do zrobienia. Powiem szczerze, że staram się codziennie myśleć w taki sposób. Jeżeli każdy dzień traktujemy jako ten ostatni, zupełnie zmienia się nasze postrzeganie rzeczywistości. Szkoda czasu na nerwy i zamartwianie się, dlatego wszystko co robimy jest ważne, tak jak i każdy spotykany przez nas człowiek jest ważny. Dla mnie zapewne byłby to bardzo rodzinny dzień, gdybym oczywiście miał taką wiedzę.

Pytanie od Pani Karoliny Osewskiej: Czy Bursztynowa Komnata jeszcze tam gdzieś jest czy to tylko mglista legenda? Jak Pan sądzi ? 
D. W. Tokarski: Niestety nie mogę odpowiedzieć na pani pytanie, gdyż byłoby to spoilerem książki. Moja teoria na temat Bursztynowej Komnaty jest na kartach powieści.

Pytanie od Pani Agnieszki Piszczatowskiej: Czy zawarł, ukrył Pan w tej książce przesłanie dla czytelnika, przekaz, a może ta opowieść ma nas przestrzegać, że czasem łatwo nami świat wokoło manipuluje, że rzeczywistość wygląda inaczej niż ją widzimy w mediach lub gdzieś usłyszymy, a świat odbiega od tego co nam podają jako informacje?
D. W. Tokarski: Bardzo rozbudowane pytanie, na które mógłbym odpowiedzieć tak lub nie. Wzbraniam się jednak, aby używać sformułowania ukryte treści, aczkolwiek moim celem było pokazanie pewnych procesów społecznych. Chciałbym jednak, aby każdy kto przeczyta książkę miał na ten temat swoje własne przemyślenia. Na pewno zawarte są w powieści treści filozoficzne-egzystencjalne i mam nadzieję że każdy znajdzie tam coś pozytywnego dla siebie.

Pytanie od Pani Aleksandry Miczek: Każdy człowiek ma swoje ulubione dziedziny życia, które lubi zgłębiać, badać, poznawać. Tak samo każdy pisarz ma swoje ulubione tematy, w których się czuje jak ryba w wodzie, bo się nimi pasjonuje, o nich lubi mówić, czytać, pisać. O czym nigdy nie chciałby Pan napisać książki i dlaczego?
D. W. Tokarski: Bardzo lubię poznawać ludzi i ich słuchać, ale nie podjąłbym się napisania jakiejkolwiek biografii. Wydaje mi się że nie potrafiłbym całkiem obiektywnie opisać życia kogoś innego a uważam że każdy powinien mieć własną opinię o innych ludziach.

Pytanie od Pani Ewy Całuch: Witam. Panie Darku, jakie czyta Pan książki. Czy są to książki z rodzaju tej, którą Pan sam napisał, czy zupełnie inne?
D. W. Tokarski: Kiedyś czytałem dużo powieści szpiegowskich i wojennych takich autorów jak Alister MacLean, Ian Falaming czy Frederick Forsyth oraz Tom Clancy czy Clave Cussler. Dzis czytam więcej literatury faktu. Dużo historii wszelakich tekstów źródłowych oraz klasykę filozofii.

Na koniec pytanie które uznałem za najciekawsze zarazem determinujące wygraną w konkursie.
Pytanie od Pani Małgorzaty Kuźmin: Witam, jaka według Pana jest cena nieśmiertelności i czy byłby Pan gotów ją zapłacić? 
D. W. Tokarski: Jest to pytanie, które sam chciałem zadać czytelnikom jako konkursowe. Wydaje się ono proste, ale według mnie jest dosyć skomplikowane.
Jeżeli chodzi o nieśmiertelność z neurobiologicznego punktu widzenia, to jako gatunek dążymy do niej od zawsze i robimy to poprzez przekazywanie naszych genów następnym pokoleniom. Zatem ceną nieśmiertelności jest trud włożony w zdobycie życiowego partnera/partnerki (co w istocie bywa sprawą skomplikowaną w swojej naturze). Równie ważne wydaje się w tym kontekście, aby dbać o to by nasze geny dostały od nas solidne przygotowanie do życia w bardzo szybko zmieniających się warunkach, naszego nieprzewidywalnego świata, co również wymaga od nas często olbrzymiego wysiłku i wyrzeczeń.
Jeśli chodzi o bardziej metafizyczną, filozoficzną odpowiedź, to ceną za naszą nieśmiertelność jest to ile trudu i wysiłku wkładamy, aby pamięć po nas pozostała, gdy fizycznie nas już nie będzie i wydaje mi się że każdy z nas ją płaci. Są ludzie o których mówi się po pięciu tysiącach lat. Niektórzy stają się symbolami glorii inni synonimami zła. Zatem ktoś może być wiecznie żywy i ceniony, inny potępiony na wieki. Jeśli chodzi o moją skromną osobę to staram się każdego dnia wpływać na to, aby być kiedyś miło wspominanym przynajmniej przez te najbliższe mi osoby. Gdyby można było żyć wiecznie? … Cóż pewnie kiedyś by się znudziło.

Gratulacje dla Pani Małgorzaty Kuźmin, która otrzymuje „Cenę nieśmiertelności. Bursztynowa zagadka”! Proszę o kontakt z Czytam dla przyjemności w celu wysłania nagrody.

Dziękuję jeszcze raz za wszystkie pytania .
Darek W. Tokarski



Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom konkursu "Zadaj pytanie autorowi i wygraj". Osoby, które nie czytały jeszcze książki odsyłam do mojej recenzji. Jestem przekonana, że z przyjemnością przeczytacie "Cenę nieśmiertelności. Bursztynowa zagadka". Zachęcam was również do zaobserwowania strony pana Darka W. Tokarskiego.

Komentarze

Prześlij komentarz