96 Włoski nauczyciel Tom Rachman


Witam was serdecznie!
Dzisiaj opowiem o książce,  która wywołała we mnie mieszane uczucia. Jest to "Włoski nauczyciel" Toma Rachmana. Premiera powieści była 2 października 2019 r.

"Włoski nauczyciel" nie jest tylko biografią malarza Bear'a Bavinsky'ego, lecz również skomplikowanym studium wpływu znanego artysty na życie swojej rodziny, zwłaszcza na jego syna Charles'a zwanego Pinch'em. To właśnie Pinch staje się głównym bohaterem, który z własnej perspektywy opowiada nam o swoim ojcu. Wydarzenia, których będziecie świadkami podczas czytania książki, dzieją się na przestrzeni ponad 60 lat. Fascynacja geniuszem ojca zaczyna przeradzać się w obsesję u Charles'a. Za wszelką cenę chce zdobyć uznanie i chwilę uwagi w oczach Bear'a. Jest to bardzo przykra sytuacja, gdyż malarz jest tak pochłonięty swoją pracą, wizją o wyjątkowości swoich prac, a przy tym korzystającym z uciech typowych dla środowiska malarzy, że za nic ma relacje ze swoimi dziećmi. W tym miejscu należy dodać, że jego potomstwo liczyło 17. dzieci, które miał z różnymi kobietami. Tylko Elizabhet przyrodnia siostra, zwana Birdi utrzymuje kontakt z Charles'em. 

Czytałam "Włoskiego nauczyciela" i nie dowierzałam, że dorośli ludzie potrafią zachowywać się tak nieodpowiedzialnie w stosunku do swoich dzieci. Bear zamiast czynnie uczestniczyć w wychowaniu syna, wolał okazywać sporadyczne nim zainteresowanie. I nawet, gdy miał okazję spotkać się z Charels'em to i tak nie poświęcał mu należytej uwagi. Za to skutecznie zniszczył wiarę we własny talent synowi, gdy chłopak pokazał mu swoje obrazy. Zamiast wesprzeć, go radą jak udoskonalić warsztat malarski, jego ojciec stwierdził tylko, że prace syna są marnej jakości. Jedno zdanie zaważyło na przyszłości młodzieńca. Marzenie o zostaniu sławnym malarzem przez Charles'a zostało zepchnięte w czeluście nietrafionych pomysłów na życie. Ale czy aby na pewno? Na jak szalony pomysł wpadł główny bohater dowiecie się czytając książkę.
Wspomnę jeszcze o Natalii, matce Charles'a. Jak dla mnie jest to kobieta o  słabej, chwiejnej psychice, która swoje lęki i niespełnione marzenia przelewa na syna. Brak zdecydowania w postępowaniu kobiety, sprawia że i ona na równi z Bear'em przyczynia się do tego,  że chłopak wyrasta na zakompleksionego, niepewnego własnej wartości i mającego trudności w nawiązywaniu relacji międzyludzkich człowieka. Jest to ogromny bagaż negatywnych doświadczeń, z którymi nie łatwo jest sobie poradzić. 

"Włoski nauczyciel" jest powieścią, która z jednej strony znakomicie charakteryzuje bohaterów, którzy są przedstawieni ze swoimi zaletami i wadami. Z drugiej strony dostrzegam pewien chaos w stosunku do imion bohaterów. Z początku sprawiało mi trudność w zorientowaniu się kto jest kim, gdyż zamiennie stosowane były imiona z przezwiskami. Czytając powieść momentami byłam znużona długimi opisami. Akcja książki jest bardzo wolna. Duża ilość szczegółów wymaga od czytelnika uważnego czytania, aby nie zgubić wątku. Najciekawsze jest zakończenie, które rozbawiło mnie. Pomysł Charles'a był genialny. Dowodzi tylko tego, że łatwo można ocenić człowieka po pozorach. 

Warto zwrócić jeszcze waszą uwagę na piękne wydanie powieści. Twarda oprawa, ciekawie zaprojektowana okładka oraz intrygujący opis od wydawcy skutecznie przyciąga potencjalnego czytelnika, aby zechciał sięgnąć po tę pozycję literacką. Ja bardzo lubię książki w twardych oprawach, są takimi perełkami, które pięknie prezentują się w biblioteczce i przyjemnie trzyma się je w ręce. 

Minusem książki z pewnością są zdania nie przetłumaczone na język polski, gdyż trudno zrozumieć mi było kontekst rozmowy.

Literacki styl autora sprawił, że książkę czytałam ze zmiennym nastawieniem do przedstawianej historii. Z jednej strony byłam ciekawa jak potoczyło się życie bohaterów z tak niecodziennej rodziny, z drugiej strony czułam się przytłoczona opisami i niezrozumiałymi decyzjami bohaterów. Podsumowując "Włoskiego nauczyciela" jako całość  uważam, że warto przeczytać tę książkę, bo być może powtórzę się, ale zakończenie wbija w fotel.


"Włoski nauczyciel" nie jest powieścią dla każdego. Nie znajdziecie tutaj wartkiej akcji. Jest to historia, która toczy się wolno. Uczucia bohaterów są rozłożone na czynniki pierwsze, niestety powoduje to, że niejednokrotnie będzie chcieli nimi potrząsnąć i aż krzyknąć "Nie idźcie tą drogą, bo prowadzi ona donikąd". Nakreślenie bardzo trudnych, niezdrowych relacji pomiędzy znanym malarzem Bear'em Bovinsky a jego synem pokazuje, że wychowywanie się w cieniu geniuszu ojca nie przynosi niczego dobrego dziecku, może tylko olbrzymi bagaż niepotrzebnych kompleksów i uwielbienie wobec ojca, który nie zawsze sprawdza się w swojej roli jako przewodnika życiowego dla dziecka. Jest to powieść o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie oraz zdobycia przeświadczenia, że spełniło się wszystkie nadzieje pokładane w dzieciach przez rodziców. Dlatego sami musicie podjąć decyzję czy jesteście gotowi zmierzyć się z geniuszem Bear'a Bovinsky'ego i jego wpływem na otoczenie.



Dziękuję wydawnictwu Znak za możliwość przeczytania książki.

Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, może Was 
moja opinia do tego skłoni. 

Czekam na Wasze komentarze. 




tytuł: Włoski nauczyciel
autor: Tom Rachman
wydawnictwo: Znak
data wydania: 2 październik 2019
ilość stron: 448
ocena: 7/10

Komentarze

  1. Mam tę książkę w planach, ale nie jest to mój priorytet czytelniczy.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz