Taka powinna być przyjaźń - pomyślała,
wisząc bez oddechu nad wzgórzem.
Nawet jeżeli jeden z przyjaciół nie jest
w porządku wobec drugiego, to ten drugi
nie powinien od razu go skreślać.
Powinien najpierw spróbować zrozumieć
postępowanie przyjaciela,
a potem dać mu drugą szansę.
Witam was serdecznie!
Dzisiaj mam dla was bajkę "Purpurowe gniazdo" Bożeny Kraczkowskiej. Do świąt Bożego Narodzenia zostały jeszcze dwa miesiące, ale uważam że warto przypomnieć sobie o magicznej atmosferze tych wyjątkowych świąt.
Co prawda moje dzieci dawno wyrosły z bajek, ale ja z wielką przyjemnością przeczytałam "Purpurowe gniazdo" tylko dla siebie. Chyba w każdym z nas drzemie dziecko, które z rozrzewnieniem wspomina św. Mikołaja i przygotowania do świąt.
Pierwsze co zwróciło moją uwagę, to była okładka, która zawiera motyw świąt, ale też pokazane są zwierzęta, które w żaden sposób nie kojarzą się z Bożym Narodzeniem. Jednak ich postacie odgrywają bardzo ważną rolę w historii o św. Mikołaju.
Bajka rozpoczyna się bardzo osobliwie, gdyż św. Mikołaj chce porzucić swoje stanowisko i udać się na urlop. Co to oznacza dla wszystkich? Otóż nie będzie magii świąt. Co zrobią przyjaciele św. Mikołaja i jakie będą konsekwencje podjętej przez św. Mikołaja decyzji? O tym przekonacie się czytając bajkę.
Pani Bożena napisała bajkę, którą się czyta z dwóch perspektyw czasowych, gdy jesteśmy świadkami przygód św. Mikołaja oraz gdy bajkę czyta Marcysia. Przenikanie się dwóch czasów jest bardzo płynne. Nie odczułam żadnych zgrzytów w trakcie czytania.
W bardzo prosty sposób autorka tłumaczy co tak naprawdę znaczy przyjaźń, tradycja, odpowiedzialność czy rodzina. Uważam że każdy w tej bajce znajdzie coś dla siebie i dziecko i dorosły.
Jest to historia, która wywołuje uśmiech. Nie zabraknie w niej też sytuacji pełnych grozy.
Opisane zdarzenia pokazują, że z każdej sytuacji można znaleźć wyjście.
Dzięki licznym dialogom wprowadzona jest dynamika akcji.
Bardzo polubiłam Marcysię i jej mamę. Obie mają wspólną pasję jaką jest czytanie książek. I w pełni je rozumiem. Wiele razy zdarzyło mi się, że świat bohaterów z książki tak mnie pochłonął, że nie zauważałam co się wokół mnie dzieje. A ile obiadów się przypaliło? Tego doświadczyła mama Marcysi, dlatego wiem jak łatwo zatracić się w czytanej historii.
Jeżeli macie ochotę na bajkę nieszablonową, która ma głęboki przekaz o wartościach moralnych i etycznych to "Purpurowe gniazdo" spełni wasze oczekiwania. W bajce znajdziecie sporą dawkę humoru, sympatycznych bohaterów oraz piękne ilustracje.
Każdy z nas jest małym purpurowym gniazdem,
bo w każdym z nas toczy uwięzione życie.
Sztuka polega na tym, aby to życie uwolnić.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was
moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: Purpurowe gniazdo
autor: Bożena Kraczkowska
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 2014
ilość stron: 126
ocena: 7/10
Lubię książki z przekazem, więc tytuł sobie zapisuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Życzę Ci miłych wrażeń podczas czytania.
UsuńBrzmi świetnie. Najpierw przeczytam sama, żeby sprawdzić, czy mogę przekazać córce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świąteczne klimaty :)
OdpowiedzUsuń