90/20 Czwarta powieść Agnieszka Janiszewska

Każdy z nas ma prawo do gniewu, czasem nie ma innego wyjścia,
jak wykrzyczeć, to naturalne. Ale nie milczenie.
Nie zawziętość. To nigdy nikomu nie przyniosło nic dobrego.
Niczego nie rozwiązało.
 
 

 Witam was serdecznie!
Dzisiaj chcę wam opowiedzieć o drugim tomie "Czwartej powieści" Agnieszki Janiszewskiej.

Po przeczytaniu pierwszego tomu "Czwartej powieści" myślałam, że nic mnie nie zaskoczy. A okazało się, że Regina nadal będzie drążyć temat Jolanty Wołyńskiej i jej powiązań z rodziną Nałęczów. Krok po kroku zostaną ujawnione tajemnice, które wstrząsają nie tylko młodą kobietą, ale i jej rodziną. Regina przyjmując zlecenie by dokończyć pisanie powieści, którą rozpoczęła Wołyńska, otwiera puszkę Pandory. Od tego momentu nic nie będzie takie samo. Wszyscy zostaną zmuszeni do zmierzenia się z demonami przeszłości. Odkrycie prawdy nie zawsze prowadzi do uzyskania spokoju własnego sumienia.

"Czwarta powieść" t.2 wywołała we mnie zdecydowanie więcej emocji niż pierwszy tom. To właśnie tu wraz z główną bohaterką poznawałam mroczne tajemnice jej rodziny. Wstydliwe epizody z życia dziadków. Każdy przedstawiał swój punkt widzenia, własną prawdę, mimo że mówili o tych samych wydarzeniach.  Każdy z bohaterów poruszył bolesne dla niego sprawy, często ukrywając swoje uczucia pod maską obojętności. Okazało się, że miłość może mieć liczne oblicza. Może ona dodawać skrzydeł, być zaborcza, bezwarunkowa, ranić najbliższych. Budować niełatwe relacje między członkami rodziny. Często brak szczerych rozmów prowadzi do rozpadu rodziny, o czym boleśnie przekonała się Krystyna Nałęcz.
Ale jest to też powieść o przebaczaniu, o szukaniu porozumienia, o zrozumieniu postępowania drugiego człowieka oraz docenianiu tego co się posiada. Historia rodziny Nałęczów udowadnia, że nie warto trwać w swoim uporze i rozpamiętywać doznane krzywdy, ponieważ pewnego dnia może okazać się, że jest za późno na jakąkolwiek rozmowę, bo tej osoby już nie ma. A pozostał tylko smutek i żal, że w porę nie przyszło opamiętanie by wyciągnąć rękę na zgodę. W dodatku przekonacie się do czego może doprowadzić zaślepienie złymi emocjami, szantaż i manipulacja. Przy okazji dowiecie się, że warto walczyć o swoje szczęście i spełniać swoje marzenia. Ale trzeba przy tym pamiętać, że nie wolno ranić ludzi. Nie można budować swojego szczęścia kosztem innych.

Jeżeli lubicie książki przesycone emocjami, które nie jednokrotnie wywołają łzy wzruszenia, to śmiało sięgnijcie po "Czwartą powieść". Na niewielkiej ilości stron przeczytacie historię rodziny Nałęczów, Wołyńskiej oraz Dobrowolskiej. Po przeczytaniu tej powieści warto zastanowić się nad własnymi relacjami z rodziną. Czy na pewno są one dobre? A może to jest ten moment, w którym należy podjąć jakieś działania by poprawić te relacje?

Opinię o pierwszym tomie znajdziecie tutaj.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, 
może Was moja opinia do tego skłoni. 

Czekam na Wasze komentarze. 

tytuł: Czwarta powieść t.2
autor: Agnieszka Janiszewska
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 16 września 2020
ilość stron: 238
ocena: 7/10
recenzja: Andżelika

Komentarze

  1. Uwielbiam powieści A.Janiszewskiej. Kocham tajemnice rodzinne,powroty do dawnych czasów. Oczywiście , oba tomy w planach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz