Od dłuższego czasu natrafiałam na grupach czytelniczych książki z serii Kryminał pod psem Marty Matyszczak. Wiele osób chwaliło humor oraz nieszablonowość powieści, które wyszły spod pióra autorki. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy Kryminał na talerzu ogłosił zapisy do book tour. Była to świetna okazja by zapoznać się z twórczością autorki do tej pory mi nieznanej.
"Las i ciemność" jest ósmym tomem serii Kryminał pod psem. Mimo że nie czytałam poprzednich tomów, nie odczułam w jakiś szczególny sposób braku wiedzy o przeszłości bohaterów.
Czytając powieść, pierwsze co zwróciło moją uwagę, to wplatanie do dialogów gwary śląskiej. Ale nie martwcie się, że nic nie zrozumiecie. Autorka zadbała o przetłumaczenie zdań wypowiadanych gwarą śląską.
Następnie spodobały mi się pierwsze strony "Lasu i ciemności" z uwagi na przemyślenia Mireli. Kobieta najwyraźniej jest rozczarowana swoim życiem, rodziną i wszystkim dookoła. Wyczuwa się rozżalenie, złość oraz tęsknotę za czymś innym. Czy lepszym? To okaże się w trakcie lektury. Mirela potrafi dostrzec wady i zalety swoich dzieci oraz męża, dzięki temu nie jest zapatrzona w nich jak święty obrazek. Zdaje sobie sprawę, że wiele obowiązków zostało na nią zrzucone, a rodzina nie kwapi się do pomocy.
Nie będę wam opowiadać treści, bo nie o to w tym chodzi. Nadmienię tylko, że po wielu wysiłkach Róża Kwiatkowska jest o krok od ślubu z Szymonem Solańskim. Mężczyzna jest jej miłością z czasów liceum. Aby sprawić przyjemność swojej wybrance serca postanawia on zorganizować ślub w miejscu, które jego ukochana darzy szczególnym sentymentem. Gdy już ma prawie wszystko dopięte na ostatni guzik, do akcji wkracza Róża. Kobieta będąc do granic możliwości zazdrosna o kontakty Szymona z kobietą zajmującą się przygotowaniem ślubu, w tajemnicy przed nim doprowadza do zerwania umowy, a tym samym niedokończenia przygotowań do ślubu. Jakie to będzie miało konsekwencje dla narzeczonych? Można tylko domyślić się. Ale co tak naprawdę wydarzy się w Płaskiej, to już musicie sami sprawdzić.
Z pozoru mogłoby by się wydawać, że Szymon i Róża, ludzie o tak odmiennych charakterach nie powinni być nigdy razem. Stanowią oni mieszankę wybuchową, że nawet najbardziej niewinna uwaga doprowadza do wybuchu kłótni między nimi. Ale dziwnym trafem nie potrafią bez siebie żyć, tworząc bardzo dziwny związek. Niestety nie polubiłam tych bohaterów.
Moje serce skradł Gucio, który potrafił wprowadzić trochę humoru i rzucić kilka cennych uwag dotyczących sytuacji w jakich się znalazł. Pies występuje jako narrator, chociaż może to brzmieć niezwykle
Jeżeli komedia kryminalna, to musi być i trup. I tak jest w tym przypadku. W jakiś niewytłumaczalny sposób Róża i Szymon przyciągają do siebie nieszczęścia. A Szymon jako najlepszy detektyw podejmuje się rozwiązania zagadki tajemniczej śmierci. Jak to w życiu bywa sprawa z teraz łączy się z wydarzeniami sprzed 19 lat, gdy Róża wraz ze znajomymi przebywała na biwaku w Płaskiej.
Po raz kolejny mogłam przekonać się, że przed przeszłością i nie załatwionymi sprawami nie można uciec. Wcześniej czy później przeszłość upomni się o swoje. Solański z mozołem zbiera informacje i próbuje wyjaśnić okoliczności śmierci denata. Okazuje się, że każdy ma swoje tajemnice, które stara się ukryć. Krok po kroku poznajemy zależności między bohaterami. Przyglądamy się kim stali się w dorosłości, a kim zamierzali być, gdy byli nastolatkami. Ich oczekiwania zweryfikowało życie, i nie dla każdego było łaskawe.
Jeżeli lubicie absurdalne poczucie humoru, dużą dawkę zamieszania jakie wywołuje wokół siebie Róża to będziecie się dobrze bawić. Ja momentami miałam dosyć jest awantur. Nie do końca ją rozumiałam. Tak jak już wcześniej wspomniałam, moją sympatię zdobył Gucio. Jest to pies, który bardzo nie lubi kotów, ale za to ma szereg innych zalet, które w trakcie czytania wychodzą na jaw.
"Las i ciemność" jest lekturą, która pozwoli wam na moment przenieść się ze Śląska do Puszczy Augustowskiej, aby tam zabawić się w śledczych.
Książkę przeczytałam dzięki book tour, który zorganizował Kryminał na talerzu.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
może moja opinia Was do tego skłoni.
tytuł: Las i ciemność
seria: Kryminał pod psem
autor: Marta Matyszczak
data wydania: 1 lipca 2020
wydawnictwo: Dolnośląskie
wydawnictwo: Dolnośląskie
ilość stron: 304
ocena: 6/10
recenzja: Andżelika
Serię znam tylko z recenzji innych czytelników, ale sama nie mam ochoty po nią sięgać. 😊
OdpowiedzUsuńHmm co do lubienia się z bohaterami, to może to przez to, że jednak nie znasz ich od początku serii, a w tym tomie może nie do końca było wyjaśnione dlaczego są jacy są... No i oczywiście jak na komedię przystało, postacie są trochę przejaskrawione, ich cechy charaktery lekko wyolbrzymione :) W każdym razie cieszę się, że i tak znalazłaś coś pozytywnego w lekturze, dzięki za obszerną opinię i udział w moim kolejnym BT! :)
OdpowiedzUsuń