Rodzina, w której przychodzisz na świat,
nie jest twoim świadomym wyborem,
lecz czymś, co zostało ci narzucone przez los.
Witam was serdecznie!
Nowy miesiąc niesie nowe możliwości i oczekiwania. Dzisiaj chcę zwrócić waszą uwagę na "Dom lalek" Edyty Świętek. Autorka znana jest z pisania powieści obyczajowych, które potrafią chwycić za serce. Jej najnowsza książka ukazała się 28 maja 2019 r.
Co tym razem autorka przygotowała dla swoich bohaterów, o tym pisze wydawca:
Historia młodej kobiety, która dorastała w cieniu niepełnosprawnej intelektualnie siostry. Upokorzenia i krzywdy doznawane z tego powodu rzutują na jej charakter oraz dorosłe życie. Obciążona kompleksami Anita marzy o szczęśliwym życiu.
Czy będzie jej dane szczęście u boku ukochanego mężczyzny?
Czy będzie jej dane szczęście u boku ukochanego mężczyzny?
Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością pani Edyty, dlatego bez wahania wzięłam "Dom lalek" z biblioteki, aby przeczytać książkę. Patrząc na okładkę sądziłam, że będzie to typowa słodka powieść, w sam raz na lato. Treść pozytywnie mnie zaskoczyła. Od samego początku zostajemy wciągnięci w mroczny wątek prześladowań, stalkingu. Główna bohaterka otrzymuje tajemnicze przesyłki, w których znajdują się lalki. Jednak nie to jest najgorsze. Z każdym kolejnym dniem jest osaczana przez tajemniczego wielbiciela, który potrafi wywołać gęsią skórkę.
"Dom lalek" to powieść, która porusza bardzo trudne tematy takie jak choroba dziecka, brak asertywności, poczucia własnej wartości czy obarczania dziecka odpowiedzialnością za chore dziecko. Widzicie nad iloma problemami pochyliła się autorka. Wystarczyłoby na kilka powieści. Anita jako dorosła osoba musi zmierzyć się z demonami z przeszłości. Czuje wielki żal do rodziców, że była spychana na boczny tor, gdyż jej upośledzona siostra wymagała więcej uwagi ze strony rodziców. Warunki w jakich się wychowała, spowodowały że w nie potrafi ona odnaleźć się w życiu dorosłych. Ciągle poszukuje akceptacji tego co robi, jak wygląda u innych osób. Nie potrafi uwierzyć, że jest wartościową osobą, która ma wiele do zaoferowania innym.
Często nie zdajemy sobie sprawy, że rodzina w której wychowaliśmy się ma ogromny wpływ na to jakimi ludźmi staniemy się w przyszłości. Dziecko, które ciągle jest ganione, ma stawiane tylko wymagania i nigdy nie słyszy pochwał ma duże zadatki wyrosnąć na osobę zakompleksioną. Jest to problem wielu ludzi, który można rozwiązać, ale potrzebna jest pomoc innych osób, które wzmocnią w niej pożądane cechy. Z drugiej strony nie można też bez zastrzeżeń pozwalać dziecku na każdy kaprys, gdyż w pewnym momencie okaże się tyranem. Przykładem jest Urszula, która pomimo upośledzenia potrafiła znakomicie manipulować siostrą i rodzicami, w dodatku była mistrzynią intryg. W zamian tylko oczekiwała, że rodzina wybawi ją z każdego kłopotu. Czy o chorobie dziecka należy rozmawiać z rodziną i obcymi, jakie problemy w życiu rodziny może wywołać choroba? A może lepiej udawać, że dziecko jest zdrowe i nie stwarza ono żadnych problemów? Który z tych wariantów wybrali rodzice Urszuli i Anity musicie sprawdzić sami.
Jeżeli chodzi o kreację bohaterów, to uważam, że pani Edyta stworzyła bardzo wyraziste postacie. Może momentami ich wady były przejaskrawione, lecz dzięki temu zostały uwypuklone problemy wielu ludzi. W cechach bohaterów można przeglądać się jak w lustrze. Może znajdziecie w nich zaradną, wiedzącą czego się chce osobę? A może okaże się, że identyfikujecie się z uległą, nieasertywną bohaterką próbującą zadowolić wszystkich.
Oczywiście nie zabraknie bohaterów, którzy mają zachwianą psychikę, zakrawającą o perwersję. To akurat tyczy się męskich postaci. Przerażali mnie, było w nich coś obrzydliwego. Niestety, niezależnie od statusu społecznego, ta przypadłość może dotknąć każdego. Panowie okazali się okropnymi typami.
"Dom lalek" polecam wam jako lekturę, która nie jest jednoznaczna. Pod wątkiem obyczajowym jest bardzo wyraźnie zarysowany wątek kryminalny. Ja przez cały czas, gdy czytałam czułam niepokój, jak zakończy się ta historia. Samo zakończenie zaskoczyło mnie, nie tak je sobie wyobrażałam. Nie zabraknie wam emocji podczas czytania. Autorka postawi przed wami wiele pytań, na które sami musicie znaleźć odpowiedź. Jeszcze jedno, książkę czyta się niezwykle szybko.
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez poligon domowy oraz pośredniczkę książek.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tą książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was
moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: Dom lalek
autor: Edyta Świętek
wydawnictwo: Replika
autor: Edyta Świętek
wydawnictwo: Replika
data wydania: 28 maja 2019
ilość stron: 367
ocena: 7/10
Intrygujący opis. Zachęca do sięgnięcia po książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Książka od niedawna gości W mojej biblioteczce, więc mam nadzieję, że wkrótce znajdę czas, aby ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊