Ach, człowiek nie powinien odnosić w życiu samych sukcesów.
Za bardzo się do nich przyzwyczaja,
zaczyna wierzyć, że jest wszechmocny, a co za tym idzie
- lekceważyć przeciwników.
Witam was serdecznie!
Dzisiaj chcę zaproponować wam książkę "Podróż do Carcassonne" t.1 Agnieszki Janiszewskiej. Od przeczytania powieści minęło kilka dni i cały czas zastanawiałam się czy opisać ją osobno czy też wspólnie z drugim tomem. Powodem moich dylematów było to, że oba tomy łączy tytuł i specyfika rozdziałów, ponieważ numeracja drugiego tomu stanowi kontynuację poprzedniego. Z uwagi na zastosowany podział czasowy w książkach, uznałam że lepiej wypadnie omówienie ich osobno.
"Podróż do Carcassonne" t.1 opisuje historię rodu Leszczyńskich, rodziny zacnej, bo z tytułem hrabiowskim. Akcja książki rozgrywa się w latach 20-tych i 30-tych XX w. Pani Agnieszka w bardzo plastyczny sposób opisuje ludzi z różnych warstw społecznych. Możemy przeczytać o zwyczajach jakie panowały w tamtym okresie. Będziemy towarzyszyć bohaterom podczas proszonych obiadów wyjazdów do letniskowych rezydencji. Przyjrzymy się na jakich zasadach zawierano małżeństwa z rozsądku oraz jak radzono sobie w wyższych sferach z mezaliansem. Nie zabraknie wątku o samotnym macierzyństwie. Panowało w tamtym czasie niezrozumiałe przekonanie, że kobieta jest odpowiedzialna za to, że zaszła w ciążę i sama musi sobie poradzić z zaistniałą sytuacja. Tego doświadczyła Natalia, gdy w swojej naiwności uwierzyła w zapewnienia Ksawerego. Rola mężczyzny była bardzo skutecznie pomniejszana, często go usprawiedliwiano i tuszowano całą sprawę.
W książce nie zabraknie intryg, szantażu, manipulacji, strachu przed nieznanym, bezsilności, nadziei na lepsze jutro, marzeń o szczęśliwej i pełnej rodzinie, ale też tajemnic rodzinnych.
Ciekawie scharakteryzowani bohaterowie nie pozwalają nudzić się podczas czytania. Niektórzy zyskali moją sympatię, inni drażnili mnie od pierwszych stron. Z pewnością mogłabym zaprzyjaźnić się z Rafałem Leszczyńskim. Z pozoru mężczyzna wycofany z życia rodziny, wyraźnie zdominowany przez despotyczną małżonkę. Jednak nieoczekiwany zbieg okoliczności powoduje, że mężczyzna "budzi się" i stara się pomóc swojej wnuczce Iwonie, którą zapomniał uznać jego syn Ksawery. Oj, Ksawery napsuł mi krwi. Mężczyzna w typie lekkoducha i bawidamka, którego z każdej opresji ratuje mamusia! No trzymajcie mnie! Najpierw zawrócił w głowie młodej dziewczynie, a następnie zostawił ją samą z ich dzieckiem. Zero poczucia odpowiedzialności za drugą osobę, bo sytuacja go przerosła. Biedactwo! Ja raczej bym powiedziała, że egoista, który przywykł do wygodnego życia przy minimum wysiłku z jego strony. Nie liczy się on z niczyimi uczuciami. Najpierw porzuca Natalię, aby móc ożenić się z Polą, której nie kocha. A dlaczego tak robi? Bo mamusia kazała, ponieważ to małżeństwo wzmocni jego pozycję w społeczeństwie.
Tłem dla wydarzeń rodzinnych są zmiany jakie zachodzą w polityce i społeczeństwie w okresie międzywojennym. Polacy po odzyskaniu niepodległości starają się przystosować do nowych warunków. Szlachta chce zachować swoją pozycję, dlatego stara się nie dopuścić do swego grona nikogo z niższej warstwy społecznej. W przystępny sposób została wspomniana historia naszego kraju, dzięki temu każdy mimochodem może poczuć klimat tamtych lat. Chociaż na moment można przenieść się do Warszawy i Krakowa i zanurzyć się w niesamowitej atmosferze jaka panowała w międzywojniu. Był to czas, który dawał nadzieję Polakom na wolny kraj. Jednak los lubi płatać figle i po 20 latach wybucha kolejna wojna, która zmienia wszystko. Ale o tym będzie w drugim tomie.
Jeżeli lubicie powieści z historią w tle, czytać o miłości niespełnionej, to z pewnością spodoba się wam "Podróż do Carcassonne". Dodam tylko, że na niewielkiej ilości stron, Pani Agnieszka opisała 20 lat z życia rodziny Leszczyńskich. Maximum treści, przy minimum opisów sprawia, że książkę czyta się szybko. Wbrew pozorom sagi nie muszą być opasłymi książkami, co udowodniła autorka. Mnie nie pozostaje nic innego jak zapewnić, że "Podróż do Carcassonne" jest warta przeczytania. Ja przeczytałam też drugi tom, o czym napiszę wam w osobnym poście.
Dziękuję wydawnictwu Novae Res za możliwość zrecenzowania książki.
Nic nie dzieje się przez przypadek.
Wszystko, co nas spotyka, ma jakiś sens,
nawet jeśli go początkowo nie dostrzegamy.
Naszym życiem kieruje przeznaczenie.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może Was moja opinia do tego skłoni.
może Was moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: Podróż do Carcassonne t.1
autor: Agnieszka Janiszewska
wydawnictwo: Novae Res
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 23 sierpnia 2019
ilość stron: 232
ocena: 7/10
Tylko kwestią czasu jest, kiedy na pewno sięgnę po ten cykl.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Lubię takie powieści, które cofają nas w głąb historii. Teraz na pewno nie będę sięgała skoro to cykl, ale może jak i 2 tom zbierze pozytywne opinie to dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńLubię powieści obyczajowe z historią w tle. Jak też i tę autorkę.
OdpowiedzUsuńJest w planach zakup obu tomów.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, może skorzystam z polecanki ;)
OdpowiedzUsuń