49/20 Róża wiatrów Agnieszka Krawczyk

Po co dążyć do nieustannej doskonałości,
której nigdy się nie osiągnie, 
skoro trzeba żyć tu i teraz?
 Marnujemy najlepsze lata zapatrzeni w niedosięgłe cele,
zaniedbując to, co najlepsze w nas -
szczerość i zachwyt światem.
 
Dzień dobry!
Czy tęsknicie za wakacjami? Może macie już poczynione plany wakacyjne? Góry, Mazury a może morze? Jaki kierunek wybieracie? Ja w sierpniu jadę na Mazury, ale już teraz wprowadzam się w klimat wakacyjny. A wszystko to za sprawą książki "Róża wiatrów" Agnieszki Krawczyk, która jest drugim tomem serii Przylądek wichrów. Pierwszy tom, to "Lato wśród wydm", które miałam okazję przeczytać nie dawno. Link do opinii znajduje się tutaj

Z przyjemnością powróciłam do Dębek i Drozdowa, ponieważ tam rozgrywa się akcja powieści. O ile w pierwszym tomie Matylda była pierwszoplanową bohaterką, to w drugim tomie na plan pierwszy wysuwa się Anita i Irmina, które zmagają się z trudną sytuacją dotyczącą ich rodziny i hotelu, który prowadzą. A wszystko to w wyniku działań Michała Orontowicza. Oczywiście trochę zawirowań w życiu Matyldy i Łukasza też się pojawi, a wszystko to za sprawą Natalii, byłej dziewczyny Łukasza. Nie możemy zapomnieć o Oli, która tęskni za matką, którą porzuciła dziewczynę, jako malutkie dziecko. W Drozdowie pojawią się tajemniczy goście Hugo Reimerbach oraz Alice Linton, którzy wiele wniosą do życia Anity, Irminy i Oli. Ale czy to będzie pozytywne działanie czy wręcz przeciwnie? O tym przekonacie się czytając książkę.

"Róża wiatrów" to pełna emocji lektura o trudnych ludzkich wyborach, w której los rzuca kłody pod nogi, a bohaterowie często stoją na rozstaju dróg, nie wiedząc którą drogę wybrać. Pojawia się wiele pytań dotyczących wpływu decyzji podjętych przez naszych przodków na nasze życie. Podążanie za realizacją naszych planów zawodowych potrafi przyćmić to co jest w życiu najważniejsze jak rodzina czy równowaga między życiem prywatnym a zawodowym. Pojawia się też kwestia oczekiwań co do wyborów życiowych naszych dzieci czy partnerów. Nie zawsze jesteśmy w stanie przyznać się do błędów czy okazać uczucia najbliższym. Często wpadamy w pułapkę nieomylności i jesteśmy głusi na racje innych, gdy starają się nam uświadomić że kroczymy błędną drogą, o czym boleśnie przekonał się Hugo.  
Bohaterowie mają tajemnice, które zaczynają wychodzić na światło dzienne. Potrafią one zszokować, ale też pokazują, że wyjawienie sekretu przynosi ulgę, mimo że towarzyszy lęk o odrzuceniu przez najbliższych, gdy dowiedzą się prawdy. Ale największą moc ma wybaczenie nie tylko osobom, które nas skrzywdziły, ale samu sobie. Uzyskanie spokoju własnego sumienia i naprawienie wyrządzonych krzywd ma działanie terapeutyczne dla naszej psychiki.

Wśród licznych bohaterów powieści, ja bardzo polubiłam Hugona, który potrafił wyciągnąć wnioski ze swoich nietrafnych decyzji i umiał doradzić innym. Oczywiście na początku nic nie zapowiadało, że będzie takim mądrym mężczyzną, ale ludzie zmieniają się. Za to negatywne uczucia od samego początku wywoływała we mnie Natalia, kobieta bardzo wyrachowana, intrygantka i egoistka. Jakże ona mnie denerwowała, jej traktowanie innych ludzi z wyższością, wręcz z pogardą doprowadzało mnie do pasji. 

Jeżeli lubicie historie o zwykłych ludziach, którzy zmagają się z przeciwnościami losu, ale nie poddają się w walce o lepsze jutro i realizację marzeń, to "Róża wiatrów" spełni wasze oczekiwania.  Po przeczytaniu powieści przekonacie się jaką wielką siłę ma miłość, prawdziwa przyjaźń i gdzie jest miejsce intrygantów i manipulatorów.


Wychowanie, atmosfera domowa i kultywowane
z pokolenia na pokolenie tradycje to wielki bagaż, który dźwigamy. 
Czy tego chcemy, czy nie, jesteśmy produktem naszych bliskich.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

Czekam na Wasze komentarze. 


tytuł: Róża wiatrów t.2
cykl: Przylądek wichrów
autor: Agnieszka Krawczyk
wydawnictwo: Filia
data wydania: 4 września 2019
ilość stron: 440
ocena: 7/10

Komentarze

  1. Lubię takie historie. Drugiego tomu jeszcze nie mam, więc wstrzymałam się z czytaniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz